No to już nie zdążymy na tę najważniejszą imprezę zimy. Ale na szczęście organizujemy swój biwak zimowy (25/26.02.2012) i będzie można zaliczyć kolejną zimową noc w namiocie. Nie będzie takich tłumów jak na Turbaczu i ciekawych prelekcji, ale myślę ,że opowieści jakieś popłyną z ust uczestników i będzie co wspominać. Tylko jeszcze nie wiemy gdzie będziemy biwakować. Iwonka, wiesz coś na ten temat ?