Często słyszymy (my faceci) głosy naszych koleżanek, że : "wy to macie dobrze, byle stanąć za drzewkiem lub krzaczkiem i już, a my to..."
No i proszę, w Japoni myślą o paniach i wymyślono "sprzęt", który może przydać się także na górskiej wycieczce. To coś nazwałem - SIUSIADŁO.
Ciekawy jestem opinii koleżanek. Co myślicie o tym sprzęcie ?