W większości parków narodowych pobierana jest opłata za wstęp na szlak. Jednak np w Bieszczadzkim Parku Narodowym pobierający opłaty są tylko do bodajże 16. Jak się potem wchodzi na szlak wchodzi sie za darmo. Jednak można przenocować w schronisku i następnego dnia iść dalej i wtedy napotkać straż parkową. Nie mają wówczas prawa wlepić mi mandatu bo nie miałem jak kupić biletu ale teoretycznie jest sie na biletowanym terenie bez biletu. Wiem, że absolutnie nie można wówczas przyjąć mandatu bo w przeciwnym razie sprawa jest przegrana.
Czy ktoś ma może doświadczenie w podobnych sytuacjach?