Bieszczady z dzieckiem

Dział poświęcony wyprawom i wyjazdom klubowiczów.

Moderator: halny jurko

Bieszczady z dzieckiem

Postprzez Linandar » 2011-04-20, 22:33

Planuję wyskoczyć na długi weekend w Bieszczady i szukam jakiś atrakcji dla mojego maluszka. Jak na razie wiem o ciuchci, zaporze :evil: i o muzeum w Bóbrce. Słyszałem też o jaskiniach, ale nie wiem gdzie są i czy są na tyle bezpieczne, aby wejść tam z dzieckiem.
Poszukuję też miejsc na nocleg w namiocie, najlepiej z możliwością zapalenia ogniska. Raczej staram się omijać wszystkie "cywilizowane" miejsca. W końcu po to jadę za miasto :-P
Linandar
 
Posty: 10
Rejestracja: 2011-04-13, 19:46
Miejscowość: Mielec

Re: Bieszczady z dzieckiem

Postprzez Linandar » 2011-05-02, 23:06

Miało być z dzieckiem ale nie wyszło... pojechałem sam.

Poniżej myśli jakie miałem podczas przechadzki :)
- Nigdy więcej w góry!!! (taa za 2 tygodnie w Tatry :P)
- Te góry powinni wyrównać!!! tak, żeby były płaskie i więcej mnie tu nie ciągnęło!
- Wonderful!, wunderbar!, kak priekrasno!, o ja p(.)e! ale zajebiste!
- Dzięki tej burzy czuje się jak na przedstawieniu, gdzie chmury tańczą na stoku a pioruny i grzmoty dodają widowisku życia.
- A teraz jestem w Himalajach!!! Wszystko schowane pod chmurami i tylko pojedyncze wierzchołki majaczą gdzieś w oddali, a ja stoję dumnie na skałce a nade mną błękitne niebo...


https://picasaweb.google.com/linandar/B ... directlink
Linandar
 
Posty: 10
Rejestracja: 2011-04-13, 19:46
Miejscowość: Mielec

Re: Bieszczady z dzieckiem

Postprzez Oliwka » 2011-05-03, 00:24

:-> ciekawe masz myśli w czasie wędrówki - jak lubisz plasakto jedź na Mazowsze a nie w Himalaje :-D. Kiedy fotki z Himalajów?
Awatar użytkownika
Oliwka
 
Posty: 336
Rejestracja: 2007-04-21, 20:52
Miejscowość: Mielec

Re: Bieszczady z dzieckiem

Postprzez Linandar » 2011-05-03, 09:24

Oliwka napisał(a):Kiedy fotki z Himalajów?


Jak tylko Photoshopa uruchomię :] i wkleję skały wystające ponad chmurki. - W kilku miejscach zrobiła się piękna inwersja temperaturowa i praktycznie wszystko co było poniżej wierzchołka góry było we mgle. Z resztą w ciągu niecałej minuty i sam wierzchołek też się pokrył mgłą. Robiło to przepiękne wrażenie. W oddali było widać tylko kilka szczytów gór.
Rewelacyjny był też widok, jak najpierw mgiełka (taka cieplutka!!!) z południowego stoku wspięła się na przełęcz i przelała się na drugą stronę wypełniając całą dolinkę. Niespełna pół godziny później, z północy, przyszła chmur, znacznie wyższa i zimniejsza, i po chwili walki na grzbiecie przełęczy wpadła i zgniotła tą cieplutką. Zrobiło się naprawdę zimno i zaczął padać dość ostry deszcz.

Co do lubienia płaskiego.... po 12 godzinach łażenia po górach z plecakiem, w którym miałem wszystko (namiot, jedzenie i picie na 3 dni itd..), przemoczony i wykończony z radością powitałem "dół" i płaską ulicę :evil: Ale dobrze się spało tej ostatniej nocy, pomimo, że i ciuszki z plecaka nie były suche... a plecak niby miał być "wodoodporny" :P Dobrze było zapakować kilka rzeczy w reklamówkę ;-)
Linandar
 
Posty: 10
Rejestracja: 2011-04-13, 19:46
Miejscowość: Mielec


Wróć do Wyprawy, wyjazdy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

cron