54 RAJD PRZYJAŻNI BIESZCZADZKICH

[eliko]

To wszystko przez te urlopy
jak widać tradycja w narodzie nie ginie- były naleśniki , był i kisiel na winie , który wciąz zaskakuje zawartością ,
A tak na razie ,to miło powspominać oglądając wasze galerie
Zapomniałam dodać ,że prawie cały tydzień była suuuuper pogoda!

[Langly]

Kisiel na Winie hmmmm.....
To jaka w tym roku nastąpiła zmiana w jego składzie mająca na celu podkreślnie tego nie powtarzalnego smaku którego w jednym poście nie jestem wstanie opisać ?

[eliko]

była wersja hard oraz light ( różniące się zawartością wina w winie) a reszta to już inwencja twórcza współgotujących

[A.krzakowski]

wspomnienie z 54 rajdu
pozdrowienia!!

[Oliwka]

Mają , mają wspomnienia -ale pewnie jest ich tyle,ze nie wiedzą od czego zacząć pisanaie. Niezpaomniane wędrowanie przy pięknej pogodzie,spotkania ze znajomymi przy ognisku,śpiewie i nie tylko, kisiel na winie / dwa wykonania obydwa wysmienite/,naleśniki Margolci -tych ,którym nie było dane pokosztować zapewniam,że były wysmienite !!!!! Nieliczna /a chyba szkoda/ grupa rowerowa z Andrzejem i Bogusiem na czele i paniami ,które dzielnie im towarzyszyły,dzieliła się wrażeniami z pięknych tras bieszczadzkich.Było czego "pozazdrościć' przez tych,którzy stchórzyli /to ja/ bojąc się,że nie podołają. Może tylko tyle- szczegóły nie na ogóły,dla każdego inne.Pozdrawiam

[halny jurko]

wspomnienie z 54 rajdu
pozdrowienia!!

Krecik - aleś się opisał. Cały czas czekam na relacje uczestników 54 RPB a tu posucha w tym temacie. Muszę dodać swoja relacje, to może coś sie ruszy.
Za rok jubileuszowy 55 rajd. Czekam też na wasze propozycje i uwagi.
Moge juz dziś poinformować, że baza przyszłorocznego spotkania bedzie Camping "Górna Wetlinka" a impreza odbedzie sie w dniach 02-10 sierpnia 2008. Juz rezerwujcie urlopy , bo to może ostatnia okazja na takie rajdowe spotkanie.

[Langly]

Dlaczego znów w Górnej Wetlice ? Wiem że jest tak dobra lokalizacja i wogóle ale przciesz są też inne ciekawe rejony Bieszczad gdzie nie było jeszcze nigdy rajdy lub było on bardzo dawno temu a tagże należał do udanych.

[Oliwka]

Jurko -obejrzałam Górną Wetlinkę na googlach -byłam tam baaardzo dawno temu i chętnie jeszcze tam zajrzę. Nie rozumiem tylko dlaczego jak piszesz, może to ostatnia okazja na rajdowe spotkania????? No to gdzie tak będzie smakował kisiel na winie ????? Pozdrawiam

[halny jurko]

Dlaczego znów w Górnej Wetlice ? Wiem że jest tak dobra lokalizacja i wogóle ale przciesz są też inne ciekawe rejony Bieszczad gdzie nie było jeszcze nigdy rajdy lub było on bardzo dawno temu a tagże należał do udanych.

Czekam na pytania i relacje, ale jakoś nikomu nie chce się pisać- wiadomo upały (mi zresztą też się nie chce, ale jednak odpowiem).
Gdziekolwiek byśmy nie wyznaczyli miejsca naszej bazy rajdowej, to zawsze ktoś może zapytać : "dlaczego tam, a nie w innym miejscu". Ale wierzcie mi, nie jest łatwo znaleźć odpowiedni teren.
Za rok bedzie jubileuszowy 55 rajd, wiec liczyć się musimy z tym, że przyjedzie więcej niż zwykle uczestników. W połowie lat dziewięćdziesiatych, gdy z rajdem było źle, przyjeżdżało 40-45 osób. W ostatnie dwa lata przyjechało około stu ludzi a na 50 rajdzie było ponad 120 osób.
Więc miejsca potrzeba więcej na coraz większe namioty, altanki, krzesełka, stoliki i samochody. Musimy zapomnieć o uroczych polach namiotowych , takich jak w Polankach czy Kalnicy gdyż są za małe.
A i potrzeby uczestników są inne. Już nikomu nie możemy zaproponować ubikacji w krzakach, mycia w potoku i składowiska odpadków w wykopanym dole. Czasy się zmieniły i ludzie, a i obecne przepisy na to nie pozwalają.
Od 1996 roku a więc od czasu gdy "Carpatia" została współorganizatorem a potem jedynym organizatorem Rajdu Przyjaźni biwakowaliśmy (o ile zapamietałem wszystkie miejsca) w takich miejscach jak : Wetlina-Stare Sioło, Wetlina Camping"Górna Wetlinka", Baligród, Wola Michowa, Dwernik, Rabe, Nowy Łupków, Bereżki, Berehy Górne, Roztoki Górne.
Wystarczy popatrzeć na mapę by się zorientować, że nie trzymamy się jednego rejonu w naszych Bieszczadach. Były też "wypady" na Słowację.
Camping "Górna Wetlinka" dysponuje wszystkim co nam potrzeba. Ogromny teren daje komfort w rozlokowaniu namiotów. Są ubikacje, prysznice, gniazda elektryczne jest restauracyjka, duża sala w dawnej owczarni w której mozna zorganizować koncert, spotkanie uczestników w razie niepogody, pokaz przeźroczy, wystawę czy potańcówkę . Camping jest wspaniale usytuowany, dojazd w najciekawsze rejony BPN nie sprawia trudności i nie jest długi.
Uważamy, że jest to najlepsze miejsce na nasz 55 RPB. Każdy może mieć swoje zdanie i je szanujemy, ale decyzja już zapadła. A gdzie następne rajdy - tu bedzie pole do popisu dla kolejnych organizatorów.

[efka]

hej, pozdroweionka z wrocławia....tez mi sie nie chce pisac, ale Bieszczady juz za nami, było przeeeesympatycznie, ale i nózki bolały i daleeeko jeszcze.:}:}:} a do krecika-obiecałes , ze wyslaesz mi zdjecia , no i coooo???

[Langly]

zawsze ktoś może zapytać : "dlaczego tam, a nie w innym miejscu".

Wiedziałem że mniej więcej tak właśnie powiesz. ;)
Ale je nie powiedziałem że jestem przeciwny także uważam że jest to dobre miejsce na 55 rajd ale wierze że można taki rajd równie dobrze zorganizować w Berehach czy Roztokach górnych nie mówiąc juz np o nowym Łupkowie dbając o łazienki i nie mam na myśli strumyka czy krzaka obok ;)
Nie wiem jak wy ale ja juz powoli myśle o 55 rajdzie czekając na info o Maratonach w roku 2008 może tym razem nie będzie to ze sobą kolidować. A co do 56 rajdu to licze tak pocichu na to że odbędzie się on w ciekawym nowym miejscu np. w Mucznym lub okolic Ustrzyk Górnych gdzie jest nie co bliżej na trasy.
Pozdrawiam

[krystian]

Byłem z rodzicami na II Zlocie Weteranów w Woli Michowej, ale deszcz zaczął padać i wyjechaliśmy w sobotę. Chcieliśmy zajechać do Baligrodu w niedzielę, ale pogoda wszystko zepsuła (o zmianie miejsca Rajdu dowiedzieliśmy się od "Rupiecia" w piątek). Pisze raz i może ostatni, bo korzystam z internetu na uczelni a tu studia już się kończą. Na zlocie była ładna pogoda, spotkaliśmy żmiję a "Zawisza" żubra.

[halny jurko]

Byłem z rodzicami na II Zlocie Weteranów w Woli Michowej

Krystian - skoro byłeś na zlocie weteranów to może za rok przyjedziesz na "normalny" Rajd Przyjaźni. Termin i miejsce juz znasz. I powodzenia na studiach.