Strona 1 z 2

Wyprawa Klubowa w rumuńskie Fogarasze

PostWysłany: 2007-06-11, 19:33
przez halny jurko
Góry Fogaraskie - Rumunia 30.VI-06.VII.2007.
Ekipa prawie pełna. Dziś zamieszczam w załączniku plan naszego wyjazdu.
Czy uda nam się go zrealizować???
Relacja z wyprawy przeniesiona do tego wątku

PostWysłany: 2007-06-21, 19:04
przez damianos
POMYSŁ Z GRUPOWYM UBEZPIECZENIEM WYDAJE MI SIĘ SŁUSZNY, SKORO POGODA ZAMÓWIONA TO JEDZIEMY!!

Niedźwiedzica zabiła amerykańską turystkę w Rumuni

PostWysłany: 2007-06-24, 13:13
przez andy
Cytuję wiadomość za Onet'em

Niedźwiedzica zabiła amerykańską turystkę
Amerykańska turystka zginęła w sobotę wieczorem w rumuńskich górach w ataku rozjuszonej niedźwiedzicy - trzy inne osoby zostały ranne.
Jak podały w niedzielę media w Bukareszcie, niedźwiedzica z małymi niedźwiadkami szukała jedzenia. Zbliżyła się do obozu turystów, założonego w górach na wysokości dwu tysięcy metrów. Oślepiona zapalonymi nagle reflektorami i poszczuta psami stała się agresywna i zaatakowała grupę turystów.
Ciężko poraniona amerykańska turystka zmarła na miejscu. Rumuńscy leśnicy poszukują niedźwiedzicy.

Jurek załatwiaj ubezpieczenie!
A tak nawiasem mówiąc takie zdarzenia zazwyczaj generują ludzie. Tu myślę kluczową rolę odegrały zapewne psy

PostWysłany: 2007-06-24, 16:41
przez halny jurko
Załatwiam wiele spraw przed naszą imprezą. Te ostatnie dni przed wyjazdem będą dla mnie gorące.
Mam wątpliwości czy ktoś ubezpieczy nas przed niedzwiedzicami, na dodatek głodnymi.

PostWysłany: 2007-06-24, 16:59
przez a_ndrzej
Jeźeli można coś wtrącić.Zabierzcie z sobą kilka czy kilkanaście niedużych ale mocnych petard hukowych;( na necie przy tym zdarzeniu podali ,że reszta grupy rzucała kamieniami ale to za mało na rozjuszonego misia).

PostWysłany: 2007-06-24, 17:03
przez halny jurko
Petardy przydają sie ponoć także, by odgonić napastliwe pasterskie psy. Ale to dotyczy raczej tych mniej odwiedzanych przez turystów gór w Rumuni.
W Fagaraszach sporo ludzi wędruje i pieski przywykły do ich widoku i do tego, że nie porywają owiec.

PostWysłany: 2007-06-24, 17:12
przez a_ndrzej
A najlepsza na wnerwionego misia byłaby dobra strzelba oraz myśliwy z porządnym okiem i pewną ręką.

PostWysłany: 2007-06-24, 17:58
przez damianos
JAKA OSTATECZNA DECYZJA PANOWIE- UBEZPIECZAMY SIĘ GRUPĄ CZY INDYWIDUALNIE? NA WYPADEK ATAKU MISIA I DZIKICH RUMUŃSKICH PASTUCHÓW

PostWysłany: 2007-06-25, 07:36
przez efka
Jeeezu, uwazajcie na siebie, joootpeekaaa , prosze unikaj misi:}:}:}

PostWysłany: 2007-06-25, 08:30
przez halny jurko
Mamy jeszcze jedno wolne miejsce - może ktoś się jeszcze zdecyduje na Fagarasze.
Gwarantujemy, że nie będziemy drażnić dzikich i oswojonych zwierząt.

Co was czeka?:

PostWysłany: 2007-06-26, 09:17
przez makjus
Zaliczyłam podobną trasę przed rajdem bieszczadzkim w Dwerniczku. Niektórzy popijali palinkę z rumuńskiego arbuza.

1. Uwaga z otwieraniem autokaru w Oradea - Jackowi i kobitce ukradli plecaki. Z kasą pół biedy, bo mieli przy sobie, ale zostali bez butów górskich. Chodzili w "adidaskach" i to było dla nich straszne.
2. W Devie - Na wzgórzu cytadeli Cetadea Devei Parle - napis jak Hollywood DEVA.
Pomnik Decebala z wilczycą.
Przepiękny odnowiony ratusz.

Image Image

3. Hunedoara - zamek rzuci się w oczy, w którejś sali niesamowite lustro. Ale w środku, w Sali Kolumnowej Narad wspaniała akustyka (Rumun gra - więc słychać). Jurko też może coś zagrać na flecie.

Image

4. W Sibiu Piata Mica w tle wieża kościoła Jezuitów, Stare Miasto odnowione - chciał wszystko wyburzyć Ceauseccu. Cudownie pachną różę (koniec lipca) odmian wielkokwiatowych herbaciane.

Image

5. Jezioro Balea Lac - na końcu tunel do ucieczki "wodza". Dojazd cudownym Przełomem Czerwonej wieży: trochę ludzi zginęło przy wysadzaniu i budowie.
Góry Fagaras -z Koziej Przełęczy (Sana Capei 2315 m npm.), w tle Balea Lac. Po okrążeniu jeziora granią i niesamowitej burzy wylałam wodę z pełnych butów.
Góry Fagaras - siodło Curmatura Balei (2201 npm.), w tle Dolina Balea Lac. W drodze na Negoiu.

Image Image

6. Jak dobrze pójdzie osiągniecie szczyt (2522 m npm.). Nas prowadził Olek Bar.

Image

Zaliczyliśmy jeszcze Retezat (2482 m npm.). Omawiając trasy korzystałam z przewodnika Pascala po Rumunii - polecam.
Ps. Dzikie psy w dolinie też były i "Dzicy". Powodzenia!!!

PostWysłany: 2007-07-01, 17:20
przez eliko
Przekazuję pozdrowienia dla wszystkich klubowiczów i sympatyków od naszej rumuńskiej ekipy ( zwłaszcza halnego, andy'go i damianosa) - właśnie wyruszyli w góry, do schroniska, pogoda dobra, oby tak dalej.

PostWysłany: 2007-07-02, 08:51
przez Pchełka
Supcio, Elu pozdrów ich również i informuj nas o dalszych poczynaniach :-)

PostWysłany: 2007-07-02, 11:29
przez eliko
Pozdrowienia od naszych chłopaków z Moldoveanu 2544m - jest pkp i obs
( tylko pozazdrościć )

PostWysłany: 2007-07-03, 08:04
przez Pocisk
dzieki wielkie za pozdrowionka i czekam na fotoreportaz z tej superowej wyprawy :-)
pozdrawiam