Strona 2 z 2

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-12, 21:20
przez Jarek
Zgadza się, wyjazd super. Oby tak dalej.
Podziękowania za wspaniałe przyjęcie. Pierwszy wyjazd i od razu tak ekstra.

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-12, 21:43
przez Oliwka
:-> W jesieni 2008 również przy pięknej pogodzie na Krywaniu było nas aż.....troje .Teraz prawie tłum :-D Piękna fotka,liczę na galerię. Mam nadzieję,że mój staw skokowy pozwoli mi na następną wyprawę. Pozdrawionka. :->

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-12, 22:36
przez Artur
Impreza.... jak zawsze bardzo udana, bo tylko takie są z carpatią :)) Wieczory były wesołe a i klimat w czasie jazdy samochodem, nie tęgi:)). Pozdrowienia dla moich pilotów!!!!......... :)))))

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-13, 11:31
przez Oliwka
:-> Jarek ! nie każdy ma takie szczęście, żeby przygodę z górami zaczynać od Krywania.Niezły start -gratuluję i życzę kolejnych jak zawsze pięknych wędrówek.Pozdrawiam.

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-13, 18:00
przez Pocisk
Artur napisał(a):...Pozdrowienia dla moich pilotów!!!!......... :)))))

Apropos pilotów to jak wam minęła droga powrotna? bez niespodzianek? :-D

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-14, 07:40
przez gonia
hehheheheheheheheheee.....
melduje - ze nie przekraczaliśmy granicy dwa razy i nie nadrobilismy 100km
ale za to czytaliśmy mapę "do góry nogami" , mieliśmy bardzo zabawny mały "extrime" podczas wyprzedzania,
jedna osoba medytowała przed wejsciem do toalety za 1zł, a końcówkę drogi uwieńczyliśmy w Tarnowie w restauracji Soprano
którą polecił nam Rysiek - a tam sie działo.....:))))))))))))))))))))) ogólnie było równie wesoło jak w drodze na Słowacje,
zastanawiam sie tylko czy Arturo będzie chciał jeszcze kiedyś jechać w takim samym składzie? :)))

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-15, 07:15
przez Artur
Będzie będzie..... tylko na miejscu pilota :))))))))))))

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-15, 07:48
przez ryhO
To ja pier.....le! Nie prowadze wtedy :) Sprawdzimy cierpliwość Gośki za kierownicą gdy pilotuje ją ekipa z wiśniówką...

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-15, 10:28
przez gonia
:))
Wysadze Was na pierwszym zakręcie pod RegBenzem :)

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-15, 14:58
przez Artur
.... oczywiscie po wisniówkę :))

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-15, 17:35
przez Jarek
To może załatwiłby jakiegoś busa lub coś w tym stylu. Może być wesoło i sądzę, że więcej chętnych chciałoby się załapać na tą podróż.

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-16, 12:04
przez ryhO
Jarek napisał(a):To może załatwiłby jakiegoś busa lub coś w tym stylu. Może być wesoło i sądzę, że więcej chętnych chciałoby się załapać na tą podróż.


Oj nie wiem czy możemy w to angażować jakiegoś niewinnego nieświadomego kierowcę busa :P Chyba nie jestem aż tak okrutny :P

Re: JESIEŃ DLA WYTRWAŁYCH 2010

PostWysłany: 2010-10-17, 16:05
przez Oliwka
;-) Oj działo się,działo !Masz Gonia szczęście do powrotów.Pozdrawiam.