Wiola, obyś nie była zaskoczona. Nie znasz moich możliwości. Mokry może poświadczyć będąc na wycieczce w Beskidzie Sądeckim. Przepytaj Janusza i patrz ==>
http://www.marmk7.cba.pl/Beskid_SadeckiTrzymając Cię za słowo, już niedługo gdy przyjadą Słowacy w czerwcu, będziesz miała okazję do wykazania swojego kunsztu oraz sprawowania etatu "nadwornej kucharki" Carpatii :). Ja robię z "Tragarza" :) ewentualnie mogę zrobić zakupy :)
Ku przypomnieniu,
podobno olej lniany zapobiega chorobą nowotworowym.
Kapusta ziemniaczana z fasolą brązową i olejem lnianymSkładniki:
• 2 kg obranych ziemniaków
• 30 dag fasoli brązowej
• 3 cebule
• 4 ząbki czosnku
• 1 szkl. oleju lnianego
• sól
• ocet
Wykonanie:
Fasolę wypłukać a następnie zalać gorącą wodą i odstawić na kilka godzin. Po upływie wyznaczonego czasu posolić i ugotować. Obrane i opłukane ziemniaki posiekać tzw."esem"siekaczem (lub pokroić w kostkę jak do sałaty jarzynowej). Po usiekaniu nie płukać, tylko lekko odcisnąć i zalać zimną wodą, ok. 2 cm powyżej posiekanych ziemniaków. Odstawić w ciepłe miejsce na 12 godzin. Do siekaniny można dodać skórkę chleba żytniego by przyśpieszyć proces fermentacji. Po upływie wyznaczonego czasu, wyłowić skórkę następnie doprowadzić ziemniaki do wrzenia i gotować do półmiękkości. Jeśli kwaśność nie będzie dostateczna należy doprawić octem i posolić do smaku. Ugotowana fasolę (1/3 fasoli rozgnieść) dodać do ziemniaków. Usmażoną na oleju lnianym cebulę i czosnek dodać do siekaniny. Jeżeli potrawa jest zbyt kwaśna, wówczas wyrównać smak wywarem z fasoli.
Też serdecznie pozdrawiam :)