Nasz wyjazd w Tatry bardzo był udany. Pojechało 19 osób ( w tym aż pięcioro po raz pierwszy z Carpatią i w tym jeden z Ukrainy). Wszyscy dotarli na kwaterę do Gerlachova do pani Emy już w piątek.
Zgodnie z planem pierwszego dnia weszliśmy na Sławkowski Szczyt (szczytowało 14 i pół). Wieczorem pośpiewaliśmy i pobiesiadowali (podobnie jak w piątek).
W niedzielę aż 13 osób weszło na Rysy a reszta wybrała mniej ambitne plany.
Na Rysach spotkaliśmy 3-osobową ekipę z Dolnego Sląska (Ewa,Adam,Andrzej)które wchodziła od polskiej strony.
Poniżej fotki zbiorowe ze szczytowania
na Rysach 2503
i na Rysach 2499