Jadąc do Babadag -Andrzej Stasiuk

Dział poświęcony literaturze górskiej

Moderator: halny jurko

Jadąc do Babadag -Andrzej Stasiuk

Postprzez andy » 2007-04-27, 22:13

Ostatnie rozmowy o poezji przypomniały mi o tej książce, która moim zdaniem jest poezją choć na nią nie wygląda. Opisy Stasiuka europejskiego zadupia i tych zapomnianych przez Boga i ludzi miejsc są tak malownicze i poetyckie, że każdy kto lubi podczas wędrówek karpackich rozglądać się wokół siebie powinien sięgnąć po tą pozycję.
To że książka dostała nagrodę NIKE to zapewne wielu wie, ale że po autograf do autora trzeba się udać do źródeł Wisłoki to może nie każdy ?
A może krótki cytat z Rosinari w Rumuni bo tam przecie w tym roku się wybieramy:

"Któregoś wieczoru zjeżdżałem serpentynami od strony Paltinis i gdy znalazłem się wśród pierwszych zabudowań Rasinari, usłyszałem pod kołami serię ostrych, głośnych plaśnięć. Cała szosa pokryta była rozbryzgami zielonkawej sraczki. Parę chwil wcześniej stada schodziły z pastwisk. Widziałem jeszcze ostatnie bydlęta odnajdujące swoje obejścia. Stały pod bramami ze wzniesionymi ogonami i srały. Gdyby nacisnąć hamulec, skończyłoby się jak w zimie na głołoledzi. Krowy i bawoły przemieniły przelotówkę w ślizgawkę. Zafajdały trasę, którą towarzystwo z Sybina zwykło zasuwać na wywczas do swoich górskich daczowisk. Od pobocza do pobocza wszystko zapaćkane. Szczyny schły w ostatnich promieniach zachodzącego słońca. Najgorzej mieli motocykliści.
Zwierzęce wychodziło w sam środek ludzkiego i to było sprawiedliwe. Teraz ilekroć jadę o zmierzchu przez wsie Transylwanii, puszty albo swojego Pogórza, nasłuchuję tego ostrego, klaszczącego dźwięku i jeśli go usłyszę, myślę, że nie jest najgorzej, że jeszcze nas nie dopadła ostateczna samotność......"
Awatar użytkownika
andy
Administrator
 
Posty: 758
Obrazki: 2
Rejestracja: 2007-04-12, 13:40
Miejscowość: Mielec

Postprzez andriusza » 2007-04-27, 22:23

No to wyciągamy pozycje i gornej półki nie opuszczamy. :-)

Ten włoczęgowski typ podróżowania, te gęste soczyte opisy miejsc...tylko u Satsiuka

Andy prawda że dla Stasiuka spojrzenie znad kufla lokalnego piwa, gdzies w Rumunii, Albanii, Ukrainie to temat na rozdział?

dla miłośników włóczęgi takiej nie do końca planowanej pozycja obowiązkowa.
...tam szum Prutu Czeremoszu...
Awatar użytkownika
andriusza
 
Posty: 78
Rejestracja: 2007-04-12, 18:27
Miejscowość: Mielec

Postprzez halny jurko » 2007-04-28, 06:49

O stadach bydła pędzonych ulicami wsi i ...miast w Rumuni przekonałem się osobiście. "Najciekawiej" było gdy w pewnej chwili 2 rogatym zachciało sie amorów i przed maską mego auta zaczę,ły się "dosiadać". Bałem się , że z emocji zmiażdżą mi przednią maskę. No, ale głos klaksonu zadziałał i doprowadził je do porządku. Stada krów mam zarejestrowane na filmiku, tylko, że bez opisu Stasiuka. To nie było o ksiązkach i poezji, ale ksiązka (i krowie kupy)była natchnieniem do tego posta.
od halnego
...niech was zawsze na szlak trafi
Awatar użytkownika
halny jurko
Administrator
 
Posty: 852
Rejestracja: 2007-04-16, 19:48
Miejscowość: Mielec


Wróć do Dobra książka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość