Lechu napisał(a):Widać mnie nie doceniasz.krajka napisał(a):a może walczysz w nie swojej sprawie?
Lech - doceniam Twoje dokonania, szczególnie dla przywrócenia pamięci o PTT w Sudetach.
Wielkie moje uznanie dla Ciebie za przywrócenie w sierpniu 1989 r. Śnieżnikowi tablicy pamiątkowej PTT Oddział Kłodzki z 22 sierpnia 1948 r.
Wielka to szkoda, że na tym poprzestałeś.
Popatrz - nie ma PTT w Sudetach.
Mnie chodzi o młodych z naszego regionu wielkopolskiego, którym obecne przepisy niemal całkowicie ograniczyły możliwość uzyskania fomalnych uprawnień do organizowania i prowadzenia zorganizowanych imprez w górach, i to nawet społecznie (niezarobkowo). Dlaczego? Napisałem tu o tym wystarczająco dużo. Odbija się to m.in. na kondycji Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, bo wielu młodych ludzi nie ma szans na realizacje swych zainteresowań, a tym samym brakuje im motywacji przystąpienia do tej organizacji. To trzeba zmienić, a akcja wolne przewodnictwo daje na to szansę.
Ale nie widzę takich intencji w wypowiedzi Macieja.
Zainteresowane organizacje turystyczne powinny mieć możliwość mianowania własnych przewodników. Dlaczego nie mogą równolegle istnieć przewodnicy sudeccy PTTK, przewodnicy górscy PTT, przewodnicy Karkonoskiej Organizacji Turystycznej „Śnieżka”, itp? Każda z tych organizacji by mogła określać obszar działania swych przewodników, prowadzić szkolenie, ustalać zakres egzaminów i sposób ich mianowania według własnych zasad. Klienci zaś by mogli sami decydować, z usług którego przewodnika skorzystają, czy też wynajmą sobie specjalnie autora przewodnika albo jakiejś obszernej publikacji o danym terenie, na takich samych zasadach jak wynajęcie prelegenta do zaprezentowania jakiegoś regionu wraz z pokazem slajdów.
Pełna zgoda - pełne poparcie dla tej myśli.
Ale nie w ramach akcji którą firmuje Maciej.
Potrzebny jest inny ruch - struktury poziome