Rusza akcja wolne przewodnictwo turystyczne

Posty na różne tematy

Moderator: halny jurko

Postprzez halny jurko » 2008-02-07, 18:19

Lechu - no i można.
To znaczy można pisać o problemach przewodnictwa bez atakowania przewodników.
Wiem doskonale, że są wspaniali przewodnicy znający góry i teorię ale są i mierni. Tak jest w każdej dziedzinie. Wiek też robi swoje. Należy mieć samokrytyczne spojrzenie na siebie i jeśli ledwo ciągniemy nogi za sobą lub jeśli zasypiamy gdy tylko ruszy autokar, to powinniśmy (przewodnicy) dać sobie spokój i blachę powiesić na kołku.
Wiele przepisów należało by zmienić, ale jak narazie jest tak a nie inaczej. Zawsze będą jednak tacy, którzy nie dopuszczą by grupy dzieciaków prowadzic w wyższe góry bez przewodnika i chyba to nie jest zły pomysł. Ale w przypadku osób pełnoletnich, to juz nie musiało by byc ograniczeń.
I jeszcze jedno.
Jeśli np. w rejonie moich uprawnień (Beskidy,Roztocze) spotykam grupy prowadzone przez przewodnika sudeckiego,tatrzańskiego czy jakiegokolwiek innego to nie alarmuje policji i robię obciachu prowadzącemu. Wręcz przeciwnie, przywitam się, zagadnę. Czuję się "spokrewniony" z tamtym człowiekiem.
Mogę przypuszczać, że jest lepiej i bezpieczniej jeśli poprowadzi tych ludzi ktoś z doświadczeniem z pracą z grupą, niż "nadambitny nauczyciel lub inny wódz" (nich mi wybaczą normalni nauczyciele).
od halnego
...niech was zawsze na szlak trafi
Awatar użytkownika
halny jurko
Administrator
 
Posty: 852
Rejestracja: 2007-04-16, 19:48
Miejscowość: Mielec

Postprzez halny jurko » 2008-02-07, 18:37

Lechu - byłeś uczestnikiem tej wycieczki ?? Byłeś od początku do końca??
Jeśli tak , to powinieneś zdecydowanie odradzić wędrówkę.
Rewidowałeś go lub pytałeś o to czy ma apteczkę (może miał ją pod ciepłą kurtką, obecnie apteczki są bardzo małych rozmiarów).
Lechu, czy uważasz, że przewodnik powinien rozebrać się do koszulki, by panie nie czuły się osamotnione w swym ubiorze.
Przewodnik swym strojem, dostosowanym do aktualnej pogody powinien świecić przykładem.
Natomiast zachowanie przewodnika który pozwala na zbieganie ze stoku jest naganne.
Mnie mniej by obchodziło czy pociąg do Wrocka odjedzie czy poczeka na grupę ale obchodziło by czy dzieciaki cało zejdą z góry. No ale widziałem też członków ZHP i przedstawicielu innych świetnych organizacji pędzących na złamanie karku po górach by zdążyć.
Nie tylko przewodnicy są tymi nie popełniajacymi blędu.
Lechu - a ty nigdy nie zbiegałeś w górach i nie spieszyłeś się by zdążyć.
Kto jest bez winy niech pierwszy podniesie kamień (jakoś tak pisałeś na tym forum)
od halnego
...niech was zawsze na szlak trafi
Awatar użytkownika
halny jurko
Administrator
 
Posty: 852
Rejestracja: 2007-04-16, 19:48
Miejscowość: Mielec

Postprzez andy » 2008-02-07, 18:49

Ponieważ założony nowy temat nie wnosi nic nowego, łącze obie dyskusje.
Ponieważ dyskutujecie praktycznie w takim samym składzie i na ten sam temat od kilku dni - proszę nie zakładać nowych tematów na forum o tym samym. Nie każdy chce to czytać, a rozrabnianie tematów utrudnia innym zaznaczanie tematów , które ignorują.
Pozdrawiam "kółko różańcowe"
Awatar użytkownika
andy
Administrator
 
Posty: 758
Obrazki: 2
Rejestracja: 2007-04-12, 13:40
Miejscowość: Mielec

Postprzez krajka » 2008-02-07, 18:54

andy napisał(a):Nie wiem czego wydzieliliście ten temat skoro rozmawiacie o tym samym?


Dajemy sobie spokój z przeszłością :evil:
Dajemy otwarcie na przyszłość :-)

[ Dodano: 2008-02-07, 18:55 ]
andy napisał(a):Ponieważ założony nowy temat nie wnosi nic nowego, łącze obie dyskusje.


Właśnie wnosi szansę na dyskusję co i jak zrobić dla naprawy przewodnictwa.
Janusz
krajka
 
Posty: 144
Rejestracja: 2007-09-11, 13:24
Miejscowość: Łódź

Postprzez Lechu » 2008-02-07, 18:59

halny jurko napisał(a):Rewidowałeś go lub pytałeś o to czy ma apteczkę (może miał ją pod ciepłą kurtką, obecnie apteczki są bardzo małych rozmiarów).
Nie miał nic. To było wyraźnie widać. Poza tym jakieś miniaturowe apteczki są tyle są tyle samo warte co pseudoapteczki samochodowe kupowane w marketach. Ja zawsze mam w plecaczku porządną apteczkę, zgodną z normami UE. W razie wypadku jest w niej nawet dwustronna folia (koc ratunkowy) do okrycia ewentualnego poszkodowanego przed wyziębieniem, albo przed przegrzaniem. Takiej apteczki nie da sie schowac w kieszeni ani pod kurtką.
halny jurko napisał(a):nigdy nie zbiegałeś w górach i nie spieszyłeś się by zdążyć.
Sam, i to dawno temu, w czasach kiedy byłem w wojsku. Nigdy tego nie robiłem z grupą. A prowadziłem w swoim życiu około 60-ciu dwutygodniowych obozów wędrownych młodzieżowych i rodzinnych. Nieco o mnie na stronie => http://www.ksp.lanet.wroc.net/autor.htm
Kliknij też udołu na linka "Potrójny jubileusz"
Pozdrawiam

Lechu
Oddział Poznański PTT - http://pttpoz.republika.pl/
Strona klubowa - http://kspoz.interiowo.pl/
[img]http://ksp.republika.pl/ks_mala.gif[/img]
Awatar użytkownika
Lechu
 
Posty: 230
Rejestracja: 2007-05-16, 18:18
Miejscowość: Poznań

Postprzez eliko » 2008-02-07, 20:23

O rety, jak dużo można napisać na jeden temat :!: :?:
Pozdrowienia
Awatar użytkownika
eliko
 
Posty: 239
Obrazki: 7
Rejestracja: 2007-04-19, 20:29
Miejscowość: Mielec

Postprzez George » 2008-02-07, 20:36

...i w dodatku w kolko to samo ;-)

I jak to sie stalo, ze sie dalem w to tak wciagnac...

Z drugiej strony nie potrafie pojac jak mozna byc tak zadufanym w sobie, nie majacym ani odrobiny pokory czlowiekiem, wrzucajacym wszystko i wszystkich do jednego, jedynie jemu wlasciwego wora... A przeciez z wiekiem rozsadku i trzezwego spojrzenia powinno przybywac, a nie ubywac - to bardzo smutne :-(
Awatar użytkownika
George
 
Posty: 308
Rejestracja: 2007-05-17, 19:15
Miejscowość: Kraków-Tarnów

Postprzez krajka » 2008-02-07, 21:26

halny jurko napisał(a):Napisz mi w jaki sposób wg. ciebie zostawało by się WOLNYM PRZEWODNIKIEM. Czy może po pokazaniu książeczki GOT, czy może po pokazaniu legitymacji przodownika ?

I to jest temat jaki uważałem - i uważam - należy wyłączyć z obecnego.
Lechu ma sporo słusznych opinii o zawodzie przewodnika i równie sporo niesłusznych polemik ad personam.
Przecież chodzi o przewodnictwo kiedyś - nie o przewodników obecnie.
Janusz
krajka
 
Posty: 144
Rejestracja: 2007-09-11, 13:24
Miejscowość: Łódź

Postprzez Lechu » 2008-02-07, 22:05

George napisał(a):Z drugiej strony nie potrafie pojac jak mozna byc tak zadufanym w sobie, nie majacym ani odrobiny pokory czlowiekiem, wrzucajacym wszystko i wszystkich do jednego, jedynie jemu wlasciwego wora... A przeciez z wiekiem rozsadku i trzezwego spojrzenia powinno przybywac, a nie ubywac - to bardzo smutne
Czy to jest może polemika ad personam? Bo jeśli tak, to spójrz na siebie i na swoje ślepe zafascynowanie jedynym słusznym sposobem na fajną przygodę z górami i z ludźmi, i na lansowaną przez siebie ogromną wyższość przewodników z uprawnieniami państwowymi nad przewodnikami GOT PTT i inną nielegalną górską chołotą, która śmie prowadzić ludzi po górach.
Pozdrawiam

Lechu
Oddział Poznański PTT - http://pttpoz.republika.pl/
Strona klubowa - http://kspoz.interiowo.pl/
[img]http://ksp.republika.pl/ks_mala.gif[/img]
Awatar użytkownika
Lechu
 
Posty: 230
Rejestracja: 2007-05-16, 18:18
Miejscowość: Poznań

Postprzez George » 2008-02-07, 22:26

Jeszcze raz Cie prosze... czytaj ze zrozumieniem. Przesledz laskawie wszystkie moje posty - nie ma tam nic o wyzszosci jednej grupy ludzi nad druga, nie ma nic o gorskiej cholocie (co najwyzej o chucpie jaka uprawiasz) tylko o rozsadku i pokorze w stosunku do gor i bezpieczenstwa ludzi... czy to tak trudno zrozumiec dla podobno tak wszechstronnie uzdolnionego i wyksztalconego "gorsko" czlowieka jak Ty?

No i znowu dalem sie wciagnac... ale rece opadaja ponizej kostek :-(
Awatar użytkownika
George
 
Posty: 308
Rejestracja: 2007-05-17, 19:15
Miejscowość: Kraków-Tarnów

Postprzez Lechu » 2008-02-07, 22:47

George napisał(a):Przesledz laskawie wszystkie moje posty
Zrób to sam. Jak uważnie je przeszukasz, to na pewno znajdziesz wiele swoich opinii na temat wyższości kursu przewodników nad sposobem w jaki zdobywają wiedzę przewodnicy GOT PTT czy przodownicy i instruktorzy krajoznawstwa PTTK.
Tu masz pierwszy lepszy przykład swojej wypowiedzi podkreślajacej aż trzema wykrzyknikami wyższość przewodników nad innymi ludźmi.
Tym wlasnie rozni sie Przewodnik od Przodownika GOT, Instruktora ZHP, Ksiedza, czy Nauczyciela WF, ze posiada wiedze ogolna z zakresu wszystkich zagadnien!!!
Pytam, skąd ta pewność, że jakiś pogardzany przez Ciebie przewodnik GOT PTT czy zwykły ksiądz swoją wiedzą o danym terenie Ciebie nie zakasuje? Czy tylko dlatego, że skończyłeś kurs?
Pozdrawiam

Lechu
Oddział Poznański PTT - http://pttpoz.republika.pl/
Strona klubowa - http://kspoz.interiowo.pl/
[img]http://ksp.republika.pl/ks_mala.gif[/img]
Awatar użytkownika
Lechu
 
Posty: 230
Rejestracja: 2007-05-16, 18:18
Miejscowość: Poznań

Postprzez George » 2008-02-07, 23:04

I znowu wyrwane z kontekstu... I tyle w tym temacie...

A i mysle, ze swojego syna raczej nigdy nie wyslalbym pod Twoja opieka w gory...
Juz wole, zeby ze mna pochylal glowe przed majestatem gor, niz z Toba z zadartym nosem strzelal z procy do kazdego goscia w czerwonym polarze z blacha na piersi :P

AMEN
Awatar użytkownika
George
 
Posty: 308
Rejestracja: 2007-05-17, 19:15
Miejscowość: Kraków-Tarnów

Postprzez Lechu » 2008-02-07, 23:18

George napisał(a):I znowu wyrwane z kontekstu...
Zdanie, które zacytowałem, jest pełnym zdaniem (wraz z wykrzyknikami), w którym podsumowujesz swoją opinię o ludziach mających w Twoim mniemaniu zbyt ubogą wiedzę w porównaniu z tymi, którzy są państwowymi przewodnikami po kursie
George napisał(a):I mysle, ze swojego syna raczej nigdy nie wyslalbym pod Twoja opieka w gory...
A ktoś Ciebie do tego zmusza? Po co znowu ta dyskusja ad personam? Po co ją nakręcasz?
Pozdrawiam

Lechu
Oddział Poznański PTT - http://pttpoz.republika.pl/
Strona klubowa - http://kspoz.interiowo.pl/
[img]http://ksp.republika.pl/ks_mala.gif[/img]
Awatar użytkownika
Lechu
 
Posty: 230
Rejestracja: 2007-05-16, 18:18
Miejscowość: Poznań

Postprzez krajka » 2008-02-08, 16:59

Maciej Zimowski w swojej wypowiedzi (forum.PTTK.pl Re: Wolne przewodnictwo … Data: 2008-02-03 14:29:26 Tematyka: Kadra PTTK) napisał;
Celem tej akcji jest - aby, jeśli zaistnieją ku temu warunki polityczne, przekonać posłów, by problem załatwili szybko i sprawnie, wykreślając jeden paragraf z ustawy o usługach turystycznych i jeden punkt z kodeksu wykroczeń - i koniec, po sprawie. Dobrze by było, jeśli już dojdzie do jakiegoś lobbingu w Sejmie żeby środowisko przemówiło w tej sprawie jednym głosem, gdyż naprawdę, trudno aby dziś poza garstką urzędników "trzymających władzę" zależało na konserwowaniu tych archaicznych przepisów.

Powtórzę „Dobrze by było, jeśli już dojdzie do jakiegoś lobbingu w Sejmie żeby środowisko przemówiło w tej sprawie jednym głosem,…”
Ależ to środowisko cały czas przemawia jednym głosem rekomendując członków Komisji Egzaminacyjnych powoływanych na podstawie Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych.
To na kogo liczy Maciej Zimowski skoro jednak przyznaje, że „ … przepisy są - jak ktoś zauważył, martwe.”.
Mam wrażenie, że w tej wrzawie jaką Maciej Zimowski zainicjował chodzi po prostu o grupowy interes: „ … a przede wszystkim ich istnienie odstręcza wielu organizatorów od organizowania wyjazdów do Polski.”

Lech – a może walczysz w nie swojej sprawie?
Janusz
krajka
 
Posty: 144
Rejestracja: 2007-09-11, 13:24
Miejscowość: Łódź

Postprzez Lechu » 2008-02-08, 23:52

krajka napisał(a):a może walczysz w nie swojej sprawie?
Widać mnie nie doceniasz. Mam wystarczająco tyle latek na karku i tyle rozsądku i samokrytycyzmu, że moją rolę w organizowaniu i prowadzeniu górskich obozów wędrownych, zwłaszcza młodzieżowych, mogę uważać za wypełnioną. Teraz mogę sobie posiedzieć w chałupie, a blachę przewodnika GOT PTT powiesić na słupie. Jednak nie znaczy to, że nie powinienem już domagać się zmian w naszym chorym prawodawstwie, bo to przestało być moim osobistym interesem. I faktycznie nie walczę w swojej prywatnej sprawie, ale w szerzej rozumianym interesie społecznym - na pewno w sprawie, która jest ze wszechmiar słuszna.

Mnie chodzi o młodych z naszego regionu wielkopolskiego, którym obecne przepisy niemal całkowicie ograniczyły możliwość uzyskania fomalnych uprawnień do organizowania i prowadzenia zorganizowanych imprez w górach, i to nawet społecznie (niezarobkowo). Dlaczego? Napisałem tu o tym wystarczająco dużo. Odbija się to m.in. na kondycji Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, bo wielu młodych ludzi nie ma szans na realizacje swych zainteresowań, a tym samym brakuje im motywacji przystąpienia do tej organizacji. To trzeba zmienić, a akcja wolne przewodnictwo daje na to szansę.

Zainteresowane organizacje turystyczne powinny mieć możliwość mianowania własnych przewodników. Dlaczego nie mogą równolegle istnieć przewodnicy sudeccy PTTK, przewodnicy górscy PTT, przewodnicy Karkonoskiej Organizacji Turystycznej „Śnieżka”, itp? Każda z tych organizacji by mogła określać obszar działania swych przewodników, prowadzić szkolenie, ustalać zakres egzaminów i sposób ich mianowania według własnych zasad. Klienci zaś by mogli sami decydować, z usług którego przewodnika skorzystają, czy też wynajmą sobie specjalnie autora przewodnika albo jakiejś obszernej publikacji o danym terenie, na takich samych zasadach jak wynajęcie prelegenta do zaprezentowania jakiegoś regionu wraz z pokazem slajdów.
Pozdrawiam

Lechu
Oddział Poznański PTT - http://pttpoz.republika.pl/
Strona klubowa - http://kspoz.interiowo.pl/
[img]http://ksp.republika.pl/ks_mala.gif[/img]
Awatar użytkownika
Lechu
 
Posty: 230
Rejestracja: 2007-05-16, 18:18
Miejscowość: Poznań

PoprzedniaNastępna

Wróć do Inne tematy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości