Jakoś cicho ,cichuśko po ognisku....a przecież było fajnie
Tadzik grał my trochę śpiewaliśmy
(a nawet tańczyliśmy) ,humory mieliśmy dobre i wiktuały też
, noo a teraz nawet jednego zdjątka nie ma
Pozdrawiam wszystkich a szczególnie zaprzyjaźniony Ostrowiec